Forum wspolnota mieszkaniowa Strona Główna wspolnota mieszkaniowa
Plewiska Kminkowa, Szałwiowa
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zapytanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum wspolnota mieszkaniowa Strona Główna -> Sprawy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość
Gość






PostWysłany: Nie 21:08, 25 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
Nie przeszkadza mi, że sąsiad podlewa krzewy i kwiatki- w końcu podpisałam uchwałę.

Jaką uchwałę ??
Czy jeżeli pod koniec roku wyjdzie dopłata do wody, to czy też z taką lekkością dopłacisz do niej? A może na pokrycie debetu wspólnota zadecyduje, że pójdą środki z funduszu remontowego?

Każdy myśli tylko o swoim ogródku i jakby wykiwać innych. Pisanie, że w dalszym ciągu są one częścią wspólną to próba zamydlenia oczu.

A co z zagospodarowaniem pozostałych terenów wspólnych?
Czy chociaż ktoś pomyślał o jakimś drzewku przy śmietnikach? Przecież można by obsadzić je wokół jakimiś roślinami. Każdy ma to gdzieś.
A na plac zabaw, według wcześniejszych wypowiedzi jak sądzę mieszkańca parteru, z dzieciakami mamy iść na drugi koniec osiedla. Nic tylko pogratulować tupetu.
Cechą tej wspólnoty jest to, że dużo się może mówi, ale bardzo mało robi. Niestety.
A wszystkiemu zapewne jest winne PAJO, Administrator i Rada Mieszkańców?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 8:14, 26 Maj 2008    Temat postu:

Gość napisał:
Cytat:
za placem dla dzieci tez szczególnie nie jestem , bo chyba nikt niechciałby mieć ciągłego hałasu koło okien , dla chcącego nic trudnego na osiedlu jest plac zabaw i to całkiem duży, trzeba mieć tylko chęci i udać się tam z dzieckiem

No tak sąsiad z parteru problemu nie widzi, bo ma ogródek i jego dzieci będą miały się gdzie bawić lub już się w nim bawią. Naszym pozostaje siedzieć na balkonie lub zabawa na ulicy.
Mieszkamy we wspólnocie, a każdy myśli tylko o sobie, aby jemu wygodnie się żyło i wszystkich innych ma gdzieś.
Hałas i tak już jest. Nie rozumiem dlaczego być może Twoje dzieci bawią się jakby nie było również pod naszymi oknami i to właśnie ono robią hałas, jak to dzieci.
Dla was świat kończy się na wysokości do pierwszego piętra. Kiedyś powiedziane było na spotkaniu parkingowym, że jak ktoś chce grilować to ma zaopatrzyć się w grill elektryczny. Niestety, ale pojawia się w ogródkach coraz to więcej "grilów-wędzarni". To co, że przy okazji wędzenia kiełbasek można owędzić pranie znajdujące się na balkonie sąsiada z piętra, który akurat wyjechał na zakupy i nie był w stanie go schować. O smrodzie, który dostaje się do mieszkania poprzez otwarte okna to już nie wspomnę. No cóż. Ci z dołu nie mają tego problemu bo przecież dym i tak leci do góry. Im nie śmierdzi. Widocznie przyjęli zasadę „wolność Tomku w swoim domku”. Żałosne.

No tak...to było do przewidzenia...gril śmierdzi i tam tego... i co jeszcze?wprowadźcie najlepiej jeszcze zakaz palenia tytoniu, albo opłatę klimatyczną
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 12:51, 30 Maj 2008    Temat postu:

Widzę że wiele problemów się tu porusza,

a ja mam małe skromne pytanko - co się dzieje w sprawie ogrodzenia?
Ostatnio głosowałem za współpłaceniem 300 zł i nawet niewiadomo czy uchwała przeszła czy nie - na www też brak informacji.

Dziękuje za ewentualne informacje.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość
Gość






PostWysłany: Nie 20:01, 01 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
a ja mam małe skromne pytanko - co się dzieje w sprawie ogrodzenia?
Ostatnio głosowałem za współpłaceniem 300 zł i nawet niewiadomo czy uchwała przeszła czy nie - na www też brak informacji.

Wstępnie wiadomo, że uchwała przeszła.
Teraz trzeba zebrać pieniądze i załatwić formalności.
Formalności to między innymi:
- trzeba zrobić projekt,
- lokalizację wyjazdu na drogę gminną trzeba uzgodnić z Gminą,
- zamiar budowy ogrodzenia wraz z projektem i uzgodnieniami należy zgłosić w Starostwie na Jackowskiego,
- znaleźć wykonawcę, sporządzić i podpisać z nim umowę.
Myślę, że znajdzie się wielu chętnych, aby załatwić wszelkie te formalności.
Swoją pomoc we wspólnej sprawie najlepiej zgłaszać naszemu Administratorowi.
Współmieszkańcy! Tylko ustalcie między sobą jakąś kolejność. Nie wszyscy na raz.Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 20:22, 04 Cze 2008    Temat postu:

I co wreszcie będzie z tą wodą.
Miło Evil or Very Mad popatrzeć jak woda leje się do baseników - i kto ma za to płacić!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 22:15, 06 Cze 2008    Temat postu:

o ile sie nie myle widziałam jak sasiad lał wode wiadrami , bo dziecko w lodowatej sie kapać nie moze ( czyli używał własnej z domu ) , zajmnijmy sie dzikim oswietleniem za ktore placa wszyscy 500 V całą noc się kręć, a prad koledzy jest droższy i to sporo i to tez było bez uzgodnień
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość
Gość






PostWysłany: Pon 15:07, 09 Cze 2008    Temat postu:

Nie rozumiem mieszkańców parterów dlaczego za wszelką cenę chcą odwrócić uwagę od tego, że "swoje" ogródki podlewają wodą wspólną.
Na tym forum nie padło jeszcze ani jedno rozsądne uzasadnienie uprawniające mieszkańców parteru do podlewania, śmiało można powiedzieć, że "swoich" ogródków wodą wspólną.
Może jak będą inne tematy to zapomni się o wodzie wspólnej?
Już teraz można zobaczyć, że pojawiły się urządzenia (zraszacze) do nawadniania i niektóre ogródki podlewane są dwa razy dziennie. Czy nie jest to lekka przesada? No tak miesięcznie woda kosztuje tylko 5 zł bez względu na to ile się jej zużywa.
W przeciwieństwie do lamp, które zostały zainstalowane i służą do oświetlania parkingu na którym stoją samochody współmieszkańców to ogródki służą raczej wyłącznie ich "właścicielom".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 15:24, 09 Cze 2008    Temat postu:

Gość napisał:
Nie rozumiem mieszkańców parterów dlaczego za wszelką cenę chcą odwrócić uwagę od tego, że "swoje" ogródki podlewają wodą wspólną.
Na tym forum nie padło jeszcze ani jedno rozsądne uzasadnienie uprawniające mieszkańców parteru do podlewania, śmiało można powiedzieć, że "swoich" ogródków wodą wspólną.
Może jak będą inne tematy to zapomni się o wodzie wspólnej?
Już teraz można zobaczyć, że pojawiły się urządzenia (zraszacze) do nawadniania i niektóre ogródki podlewane są dwa razy dziennie. Czy nie jest to lekka przesada? No tak miesięcznie woda kosztuje tylko 5 zł bez względu na to ile się jej zużywa.
W przeciwieństwie do lamp, które zostały zainstalowane i służą do oświetlania parkingu na którym stoją samochody współmieszkańców to ogródki służą raczej wyłącznie ich "właścicielom".



WYDAJE MI SIE ZE OSWIETLAJA TWOJE SAMOCHODY, KTOS DOSTAL PERFIDNY ANONS ZA SZYBA ZE NIE WOLNO MU STAWAC NA TYM MIEJSCU , - GDZIE OSWIETLA LAMPA A CO JAK PLACE ZA OSWIETLENIE SAMOCHODU SASIADA A SWOJEGO NIE MAM, ktos mial pomysł by parter płacił 3/4 za wode zgadzam sie w 100%, ale wydaje sie mi ze tu nie chodzi o 5 zl tylko o ten ogródek - a strychem nikt sie nie podzieli
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 12:46, 13 Cze 2008    Temat postu:

ja żałuje ,że mam ogródek wcale nie planuje na nim nic robic , a przydałoby się trochę miejsca na rower i inne rupiecie , ktore zwyczajowo trzyma sie w piwnicach , a taki strych na pół podzielony między górą i dołem można by sensownie wykorzystać ... zwłaszcza , że mieszkanko małe - a tak to nawet trawnika nie podlewam , bo ludzi w oczy kole , moze spiszmy na to jakas ustawe ....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość
Gość






PostWysłany: Sob 21:41, 14 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
ja żałuje ,że mam ogródek wcale nie planuje na nim nic robic , a przydałoby się trochę miejsca na rower i inne rupiecie , ktore zwyczajowo trzyma sie w piwnicach , a taki strych na pół podzielony między górą i dołem można by sensownie wykorzystać ... zwłaszcza , że mieszkanko małe - a tak to nawet trawnika nie podlewam , bo ludzi w oczy kole , moze spiszmy na to jakas ustawe ....

Ustawy spisuje Sejm RP a my mieszkamy we wspólnocie i jedyne co możemy zrobić to spisać uchwałę.
Jeżeli ktoś nie wie jak zbudowany jest budynek w którym mieszka a w szczególności jaka jest konstrukcja poddasza to niech nie opowiada głupot o podzieleniu go i zrobieniu tam rupieciarni. Czy pojęcie "konstrukcja lekka" mówi coś Tobie?
Nie ma się co dziwić, na taki pomysł mogła wpaść tylko osoba dla której ustawa znaczy to samo co uchwała.
Skoro nie chcesz ogródka, to oddaj go sąsiadowi z góry. Zrobi sobie jakieś schody z balkonu i przynajmniej będą miały gdzie bawić się jego dzieci.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 17:26, 16 Cze 2008    Temat postu:

[quote="Gość"]
Cytat:
ja żałuje ,że mam ogródek wcale nie planuje na nim nic robic , a przydałoby się trochę miejsca na rower i inne rupiecie , ktore zwyczajowo trzyma sie w piwnicach , a taki strych na pół podzielony między górą i dołem można by sensownie wykorzystać ... zwłaszcza , że mieszkanko małe - a tak to nawet trawnika nie podlewam , bo ludzi w oczy kole , moze spiszmy na to jakas ustawe ....

Ustawy spisuje Sejm RP a my mieszkamy we wspólnocie i jedyne co możemy zrobić to spisać uchwałę.
Jeżeli ktoś nie wie jak zbudowany jest budynek w którym mieszka a w szczególności jaka jest konstrukcja poddasza to niech nie opowiada głupot o podzieleniu go i zrobieniu tam rupieciarni. Czy pojęcie "konstrukcja lekka" mówi coś Tobie?
Nie ma się co dziwić, na taki pomysł mogła wpaść tylko osoba dla której ustawa znaczy to samo co uchwała.
Skoro nie chcesz ogródka, to oddaj go sąsiadowi z góry. Zrobi sobie jakieś schody z balkonu i przynajmniej będą miały gdzie bawić się jego dzieci.[/quote

wiele rodzin zaadaptowała poddasze i nie widze w tym problemu by rupieciarnia była na twoim strychu, bo z tego co piszesz domyślam się, ze jest wolny - postawie sobie tam rower DZIECKA i rozwiesze zima pranie Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość
Gość






PostWysłany: Pon 20:25, 16 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
wiele rodzin zaadaptowała poddasze i nie widze w tym problemu by rupieciarnia była na twoim strychu, bo z tego co piszesz domyślam się, ze jest wolny - postawie sobie tam rower DZIECKA i rozwiesze zima pranie Smile

Z tym praniem w zimie to trafiłaś w 10-siątkę. Jak powiesisz sobie w ogródku to na to samo wyjdzie. Ale ja się upierasz ... [Ludzie głupoty piszą]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
antonio
Gość






PostWysłany: Wto 8:05, 01 Lip 2008    Temat postu:

oj ludziska - i po co te spory o wode i prad - wszyscy placimy po 5 zlotych co miesiac i juz - a jezeli przyjdzie nam doplacic do rachunku to wtedy mieszkancy parterów zrobia sobie zebranie na jednym ze swioch pieknych ogrodów i uzbieraja potrzebną rożnice - a mieszkańcy pieter bedę podziwiac z góry ze swoich balkoników te cudowna zieleń tak sumiennie pielegnowaną, a wsród niej kochajacych się sasiadow, którzy usmiechnięci, prześcigający się, jeden przez drugiego w przyjaznej atmosferze miłosników zieleni ochoczo dorzucają kolejne banknoty do kaszyczka na rachunek z woda . Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaan




Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:27, 22 Lip 2008    Temat postu:

Co z uchwałami od 6 do 11 bo z tego wykresu nie wynika nic. A tu tylko woda i prąd czy nie ma innych tematów. We wspólnocie chyba są inne ważniejsze tematy niż ten prąd i woda . Co z ogrodzeniem? Co ze stanowiskiem rady i administratora w sprawie zajęcia naszego terenu przez gminę (droga). To jest chyba ważniejsze niż temat dyżurny (woda,prąd), chyba że są wakacje i na odpowiedź musimy poczekać do września, w takim układzie powodzenia i życzę udanego urlopu i wypoczynku (może problemy rozwiążą się same). Pozdrawiam serdecznie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gośc
Gość






PostWysłany: Czw 10:08, 24 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
Co z uchwałami od 6 do 11 bo z tego wykresu nie wynika nic. A tu tylko woda i prąd czy nie ma innych tematów. We wspólnocie chyba są inne ważniejsze tematy niż ten prąd i woda . Co z ogrodzeniem? Co ze stanowiskiem rady i administratora w sprawie zajęcia naszego terenu przez gminę (droga). To jest chyba ważniejsze niż temat dyżurny (woda,prąd), chyba że są wakacje i na odpowiedź musimy poczekać do września, w takim układzie powodzenia i życzę udanego urlopu i wypoczynku (może problemy rozwiążą się same).

Jaan z pewnością mieszka na parterze i sam do podlewania "swojego ogródka" korzysta z wody wspólnej. Dla niego wygodniej byłoby, żeby ten temat ucichł na zawsze bo przecież są ważniejsze problemy.
Pytanie do Jaana: a co Ty zrobiłeś w sprawie ogrodzenia? Może ruszyłbyś się i jakoś zadziałał. Przecież to jest dobro wspólne i inicjatywa powinna być wspólna. Krytykować jest łatwo, ale jak trzeba coś zrobić to chętnych brak.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum wspolnota mieszkaniowa Strona Główna -> Sprawy ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin