wspolnota mieszkaniowa

Gość · Gość

Witam,
Słyszałem, że w nastepnym tygodniu jest zebranie naszej wspólnoty odnoście ogrodzenia całej działki. Rozumiem, że ogrodzenie ma być w obrebie tego prowizorycznego. Pomysł fajny - wreszcie bezpieczniej, ale czy ktoś wziął pod uwagę, że wówczas na pewno ci co mają 2 samaochody, nie będą mieli gdZi zaparkować drugiego? Jeśli powstanie droga (gminna) to będzie można parkować jak na początku ul Kminkowej (jeden za drugim) Myślę, że to dość istotne bo nie chcę spotkać się z sytuacja że nie będę miał gdzie postawić żadnego z moich samochodow. Confused

di@blo · Gość

Pytanie do Gościa: a teraz gdzie parkujesz swój drugi samochód? O ile sobie dobrze przypominam w umowie kupna mieszkania jest coś o przynależnym jednym miejscu parkingowym.
Ogradzając cały teren sprawę miejsca dla drugiego samochodu można rozwiązać adoptując na ten cel przejazd pomiędzy Kminkową a Szałwiową np. wzdłuż ogrodzenia bliźniaków. Myślę, że należałoby w końcu przypisać istniejące miejsca parkingowych do poszczególnych mieszkań (zgodnie z planem, że jedno miejsce dla jednego mieszkania) a to znacznie ułatwi decyzję o ogrodzeniu całego terenu.

Gość

Jestem szczęśliwym posiadaczem dwóch pojazdow i myślę, że ogrodzenie calego terenu wspólnoty to doskonały pomysł. Ilość miejsca do parkowania jest wystarczająca wymaga to jedynie od mieszkańców odrobiny porozumienia i większej dbałości (może namalowanie pasów przyczyni się do ciaśniejszego i równiejszego ich stawiania)

Olka · Gość

Jestem jak najbardziej za ogrodzeniem Exclamation

Za chwilke - jak zostana oddane nowe mieszkania ( ul Kminkowa juz niedługo i ul. Szałwiowa , gdzie powstanie przed budynkiem nr 64 parking na około 150 aut ) zrobi sie tu znacznie większy ruch samochodowy i pieszych z powstajacej stacji kolejowej. Czułabym się lepiej wiedząc ,że moje dziecko wychodząc z domu nie wbiegnie prosto na jezdnie i że spotka tylko znajomych ludzi-drogich sąsiadow. A co do parkowania to bardzo podoba sie mi pomysl z parkingiem wzdłuż '' zielonych bliżniaków'' - chociazby dla gości. Teraz jest ostatnia szansa ogrodzenia wspólnoty i to nie na nasz koszt. Jak powstanie droga juz nie będzie mozna wrocic do tematu.

M · Gość

Witam,
Może was to zdziwi, ale mi już się zdażyło, że nie miałam gdzie zaparkować mojego jedynego autka. Co w takiej sytuacji zrobić? Odcholować samochody Smile

krtek · Gość

Witam,

miałem podobną sytuację - posiadam 1 samochód a coraz częściwj nie mam go gdzie zaparkować. Chyba czas najwyższy ponumerować miejsca parkingowe Smile

Gość

Czyli warto poruszyć ten temat na najbliższym spotkaniu mieszkańców.

apacz · Gość

witam
my takze przeciw ogrodzeniu , a goscie gdzie bedą parkowac ?? na naszych miejscach oczywiscie przeciez nie zostawią go przed bramą bo gdzie , poza tym ludzie po co chcecie sie odgradzac od ludzi ??? do tej pory mieszkaliscie w wiekszych blokach tam tak samo mogło wam dziecko wybiec na ulice czy tez mogli wam ukrasc auto to jest nie uniknione , to bedzie ulica slepa nikt tu nie bedzie zapi...... porobi sie "policjantów" i finał , jest jeszcze jedna sprawa jak ludzie mieszkający przy "plewiszczance" bedą chodzic na autobus czy pociag , dookoła ???? wspólnota , odechciało mi sie juz z wami mieszkac zakazcie jeszcze palenia na balkonach i wieszania majtek i palenia grilla , zakaz koszenia trawników w niedziele juz jest, przeprowadziliscie sie na wies zeby miec cisze i spokój a wy sami stwarzcie problemy zeby miec co robic ??? nudzi wam sie ???

pozdrawiam ozieble Smile

Gość · Gość

Apacz. Z wcześniejszych wypowiedzi na forum wnioskuję, że mieszkasz na parterze. Podejrzewam, że jeżeli chodziło o ogrodzenie ogródków to byłeś jak inni mieszkańcy parterów zdecydowanie za, a powyżej piszesz ...poza tym ludzie po co chcecie sie odgradzac od ludzi ???....
Sprawa miejsc parkingowych dla gości opisywana była powyżej (uważniej czytaj). Domyślam się, że chodzi Ci o utwardzenie pozostałych 2 metrów drogi przez gminę (Apacz to mieszkaniec Kminkowej?). Czy jest Ci jak i innym wiadome, że aby było to możliwe to gminie trzeba oddać około 5 metrów szerokości naszej działki. Gmina może utwardzi drogę (miało być do końca tego roku a teraz twierdzi że w przyszłym), ale te 5 metrów należy wydzielić z naszej działki (geodezyjny podział ze zmianami w ewidencji). Koszty takiego podziału oczywiście spadną na wspólnotę. Po zrobieniu drogi ogrodzenie nie będzie już możliwe (działka należała będzie do gminy). Parkowanie samochodu jeden za drugim (tak jak na obecnie utwardzonej na Kminkowej) też nie jest do końca oczywiste. Parę tygodni temu w TELESKOPIE poruszany był problem pieszo-jezdni i chodników na naszym osiedlu, na których parkują samochody (tylko czekać aż straż gminna zajmie się tym). W przypadku gdy parkujesz na swojej działce nic im do tego, gdy jest to teren gminy to sprawa wygląda inaczej.
Ślepa ulica? To chyba nie tak do końca. Na razie nie znamy planów Pajo oraz gminy. W dzisiejszych czasach nie ma problemu, aby Plewianka płynęła w zakopanej w ziemi rurze. A to daje dalsze możliwości zabudowy Kminkowej w stronę torów lub wydzierżawienie komuś terenu za rowem na jakiś duży, płatny parking (wielce prawdopodobne, że Kminkowa będzie w jakiś sposób połączona z budowanym peronem). W ogrodzeniu można zrobić furtkę z której będą korzystali nasi mieszkańcy i to załatwi sprawę dojścia do Junikowa. Pytanie a co z mieszkańcami ul. Szałwiowej? Tam wizji na utwardzenie drogi raczej w najbliższych 5 latach nie ma. Oczywiste jest to, że naprzeciwko budynku 64 powstanie parking na 210 samochodów (tyle jest mieszkań). Powstanie "autostrada" przed naszymi oknami. Nowe budynki (na polu) są tak zaprojektowane, że o miejscach na samochody pomiędzy nimi nie ma mowy. Tamci mieszkańcy będą stawać tam gdzie będzie wolne, również na naszym nieogrodzonym terenie. Uważam, że teren należy ogrodzić a utwardzeniem jezdni na naszej działce i tak należy zająć się globalnie.

GOŚĆ · Gość

SCISKAM DŁOŃ SWOJEMU POPRZEDNIKOWI. POPIERAM. CZASMI WARTO POMYSLEC PRZYSZLOŚCIOWO I POZNAC WSZYSTKIE FAKTY ZANIM ZACZNIE SIĘ KŁOCIC-BO PO CO ? Z KAŻDEJ DECYZJI JEDNI SA ZADOWOLENI BARDZIEJ INNI MNIEJ.

Sąsiadka · Gość

Popieram, co do Apacza to myślę, że nie jemu odechciało się mieszkać z nami ale nam z nim:). Acha i nie wszyscy mieszkali w tzw " większych blokach"- gdzie przeprowadzałeś swój sondaż Sąsiedzie?-jest on mało wiarygodny;) . Czasami warto przed swoją wypowiedzią zaznajomić się z kilkoma faktami.

Gość

Niestety Wspólnota nie jest tworem doskonałym, mimo to uważam, że idąc na niewielkie kompromisy możemy żyć w spokoju i przyjemnym otoczeniu.
Prawdopodobnie forum w niedługim czasie stanie się miejscem wymiany inwektyw i wyrażania irytacji z zachowań innych, stąd też apeluje o włożenie odrobiny wysiłku w uzyskanie pełnego obrazu sytuacji przed stawianiem sądów. Powinno to być miejsce dla zadawania pytań i szerokiej merytorycznej dyskusji.
W sprawie ogrodzenia jestem na TAK.

Gość

Myślę, że oferta przedstawiona na zebraniu ma sens i zachęcam do zaakceptowania przedstawionych warunków.
Pozdrawiam Smile

Klaudek

Niestety nie mogłem być obecny na zebraniu czy ktoś może napisać co ustalono odnośnie ogrodzenia?

slidersszz

Z uwagi na małą frekwencję napewno dotrze do Pana przedstawiciel Rady aby indywidualnie uzyskać akceptację bądź też nie przedstawionych rozwiązań.
Przedmiotem było podjęcie decyzji czy Wspólnota jest za ogrodzeniem całego jej terenu zgodnie z ofertą Administratora (wymaga 0 nakładów fiansowych ze strony Meszkańców), czy też za alternatywnym planem oferowanym przez gminę (droga do końca kminkowej w zamian za oddnaie sporego kawałka Naszego terenu.