Forum wspolnota mieszkaniowa Strona Główna wspolnota mieszkaniowa
Plewiska Kminkowa, Szałwiowa
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ogrodzenie całej działki
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum wspolnota mieszkaniowa Strona Główna -> Sprawy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gość
Gość






PostWysłany: Czw 18:16, 15 Lis 2007    Temat postu: parking vs droga

[mam pytanie do drogich sąsiadów. Co sie stanie w przypadku gdy postanowimy oddać część gruntu gminie na drogę . Jest to procentowy udział każdego z nas w gruncie czyli bedzie trzeba zmienić wpis do księgi wieczystej.Dalej ci , co mają kredyty muszą zrobić aneksy do umów w banku no bo zmienia się powierzchnia działki itp. kto za to wszystko zapłaci i bedzie chciał za tym biegać bo ja nie mam najmniejszej ochoty. Jeżeli moje przypuszczenia co do zgłoszenia wymienionych zmian są błedne to proszę o informację pozdrawiam Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 12:37, 19 Lis 2007    Temat postu: Re: parking vs droga

gość napisał:
[mam pytanie do drogich sąsiadów. Co sie stanie w przypadku gdy postanowimy oddać część gruntu gminie na drogę . Jest to procentowy udział każdego z nas w gruncie czyli bedzie trzeba zmienić wpis do księgi wieczystej.Dalej ci , co mają kredyty muszą zrobić aneksy do umów w banku no bo zmienia się powierzchnia działki itp. kto za to wszystko zapłaci i bedzie chciał za tym biegać bo ja nie mam najmniejszej ochoty. Jeżeli moje przypuszczenia co do zgłoszenia wymienionych zmian są błedne to proszę o informację pozdrawiam Twisted Evil


Dokładnie się zgadza! a poza tym nie dajmy się wpuścić w maliny mamy takie zarządce jakiego mamy... z załozenie chroni interesów Pajo a nas ma w głebokim poważaniu, tylko patrzą jak oszukać !!!

1. na jakiej podstawie mamy odddać NASZ, MÓJ CZY TWÓJ grunt - bo gmina se drogę chce robić. Deweloper zdewastował drogi dojazdowe a oni łaskawie cos tam zrobią jak im grunt oddamy.

2. Pajo jeździ po gruncie prywatnym - dewastując Kminkową i przejazd z Kminkowej na Szałwiową - mamy p. Lucynę super zarządcę któremu się myli kogo jest pracownikiem Smile Zero pomocy i interwencji ze strony pseudo-zarzadcy smiechu warte.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eduardo
Gość






PostWysłany: Pon 13:30, 19 Lis 2007    Temat postu:

co do kwestii odsprzedaży części gruntu to nic nie musimy oddawać ani odsprzedawać. Jest to opcja zaproponowana przez gminę. Jednakże myślę, że nie powinniśmy się na to absolutnie godzić. Dlaczego mamy "naprawiać" brak kompetencji Pań Urzędniczek (zastanawiające jest to dlaczego na tych stanowiskach pracują osoby nie znające topografii naszej gminy) - w tym przypadku akurat to nie Pajo ponosi odpowiedzialność za zamieszanie ale w/w przeze mnie osoby. Polecam każdemu wycieczkę do Urzędu Gminy - można się wielu ciekawych (czyt śmiesznych) rzeczy dowiedzieć.

Jeżeli chodzi o zniszczoną drogę między szałwiową a kminkową to zauważyłem sporą ilość gruzu w jej pobliżu - może zostanie on przeznaczony na jej utwardzenie. W każdym razie należą się Pajo gromkie brawa i entuzjastyczne STO LAT - pierwszy krok już wykonany Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość
Gość






PostWysłany: Pon 20:39, 19 Lis 2007    Temat postu:

Niejednokrotnie dzwoniłem do przedstawiciela naszego administratora (p.Lucyny) z prośbą o wyrównanie jakimś spychem odcinka pomiędzy Szałwiową a Kminkową.
Okazuje się, że tłuczeń wysypany w pobliżu śmietnika należy do gminy (przywieziony przez wykonawcę robiącego kanalizację w Kminkowej).
P. Lucyna ciągle mówi, że może tylko poprosić PAJO i tylko PAJO w akcie wielkiej dobroci, może wyrównać w sumie to rozjeżdżoną przez nich samych drogę. Jak twierdzi p. Lucyna przeszkodę stanowi jednak w/w tłuczeń. Dopóki nie zniknie to PAJO nic nie może zrobić (nie bardzo rozumiem dlaczego, ponoć przeszkadza). Żałosna odpowiedź.
Zastanawiam się czyją własnością jest tłuczeń, skoro znajduje się na gruncie wspólnoty? Może naszą? Jeżeli tak, to pozostaje tylko załatwić spycha.
Utwierdzam się w coraz większym przekonaniu, że GR-Administrator został wymyślony po to, aby bronić interesów PAJO a nie wspólnoty.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 23:58, 21 Lis 2007    Temat postu:

Gość napisał:
Niejednokrotnie dzwoniłem do przedstawiciela naszego administratora (p.Lucyny) z prośbą o wyrównanie jakimś spychem odcinka pomiędzy Szałwiową a Kminkową.
Okazuje się, że tłuczeń wysypany w pobliżu śmietnika należy do gminy (przywieziony przez wykonawcę robiącego kanalizację w Kminkowej).


Nie pozostaje nic innego jak zadzwonić do gminy i "zasugerować" żeby nie panoszyli się na prywatnym gruncie i że taką informację mamy od GR Administrator Smile Nooo powinien to zrobić normalne naaasz administrator ale p. Lucyna chyba się już dostatecznie w tym wszystkim pogubiła. Zadużo obowiązków zapewne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 13:09, 17 Paź 2009    Temat postu:

No i gratualcje - ruszyła budowa ogrodzenia. Całe to ogrodzenie zamieni parkowanie samochodów w jakiś horror!!! Dzisiaj rano wykopano zaledwie dziury pod słupy ogrodzeniowe a ludzie już nie mają jak wyjechać! Nie da się normalnie zaparkować! Szok! Cieszę się, że nigdy nie przyłożyłem ręki do tego pomysłu, który tylko utrudni życie wszystkim mieszkańcom...No ale w końcu nie można dopuszczać, żeby ktoś przypadkowy chodził po "naszym" terenie... Całe tabuny ludzi z peronu kolejowego i setki aut z naprzeciwka..No cóż, było zbyt pięknie, zbyt normalnie. BRAK WYOBRAŹNI JEST KALECTWEM!!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zdziwiony
Gość






PostWysłany: Sob 20:54, 17 Paź 2009    Temat postu: Wlazł kotek za PŁOTEK, i nie ma gdzie parkować...

Cóż, ta dyskusja to z gatunku "tabakiera dla nosa, czy nos dla tabakiery", co? Trzeci samochód, czwarty...
A z innej beczki - to widok tych miejsc na słupki na wysokości studzienek jakoś mi kłopotami pachnie.
Jak to jest teraz z legalnością tego płotka (z różnych punktów widzenia)?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 20:29, 27 Paź 2009    Temat postu:

Całkowicie zgadzam się z cytatem na temat braku wyobraźni. Pomysł ogrodzenia był poroniony od samego początku. Zastanawiam się co Wami kierowało sąsiedzi, którzy głosowaliście za? Może wydaje Wam się teraz, że mieszkacie na elitarnym, zamkniętym osiedlu Smile albo że Wasze samochody są bezpieczniejsze. Jeśli w to wierzycie to gratuluję.

Niestety płot sprawi sporo problemów z parkowaniem. Ja już mam za sobą dwie scysje z sąsiadami na temat miejsc parkingowych (wcześniej przez rok żadnego problemu).

Naprawdę bardzo jestem ciekaw co powodowało ludźmi głosującymi za.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum wspolnota mieszkaniowa Strona Główna -> Sprawy ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin